Przed kilkudziesięcioma laty, było to nie do pomyślenia, w dzisiejszych czasach natomiast zdecydowana większość społeczeństwa choruje na tysiące przedtem nawet nieznanych chorób.
Czy to oznacza że wcześniej ich nie było?
Prawdopodobnie były, lecz ludzie mieli większą odporność. Naszą generację natomiast stanowią słabi, mało odporni, znerwicowani ludzie. Jedna z teorii głosi, że jest to brak hartowania się z naszej strony, nieodpowiedni styl życia.

Łatwo skłonić się do tej teorii, np. słuchając opowiadań swojej babci i tego jak to się jadło owoce prosto z drzew, dzień zaczynało od zupy mlecznej, po jajka chodziło do kurnika, a marchew brało z własnej grządki. Dziś przecież jest nie do pomyślenia, aby podać dziecku nieumyty owoc, po pierwsze ze względu na bakterie, a po drugie przez środki chemiczne, którymi spryskane są owoce.

Człowiek przekroczył znacznie dopuszczalny stopień ingerencji w naturę. Tak samo jest z naszym organizmem. Kiedy jesteśmy chorzy, biegniemy od razu do lekarza, a ten z kolei na wejściu zapisuje nam antybiotyk, co nie jest poparte zdrowym rozsądkiem. Przedstawimy w tym miejscu kilka mniej konwencjonalnych, acz skutecznych sposobów na zapobieganie chorobom, oraz na ich leczeniu. Zapraszamy do zapoznania się z poszczególnymi artykułami.